W uroczystości wzięli udział przedstawiciele Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP i Konsulatu Generalnego RP we Lwowie na czele z Iwoną Kozłowską, dyrektorką Departamentu Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą, Katarzyną Sołek, p.o. konsula generalnego RP we Lwowie i konsulem Rafałem Kocotem, kierownikiem Wydziału Współpracy z Polakami na Ukrainie.
Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Andrzej Kraśnicki wręczył prezesowi klubu Markowi Horbaniowi złoty medal „Za zasługi dla polskiego ruchu olimpijskiego”.
Marek Horbań, prezes klubu, powiedział, że sukces Pogoni to praca wielu osób w tle, które często są niewidoczne. Klub wiele im zawdzięcza i dlatego wielu z nich zostało odznaczonych. – Takim podziękowaniem dla mnie jest to, gdy patrzę na występy piłkarzy czy działalność innych sekcji, bo widzimy efekty naszej pracy. Cieszę się, przede wszystkim, jak grają dzieci ze szkółki piłkarskiej. Historia z kartek stała się rzeczywistością. Hasło „Było, będzie, jest – Pogoń LKS”, te barwy są u nich już faktycznie w sercu. Mają swego rodzaju zastrzyk pogończyka. To jest chyba najważniejsze. Mam nadzieję, że w przyszłości Pogoń zostanie mechanizmem utrzymania polskości we Lwowie – powiedział Marek Horbań. Klub reaktywowano dzięki wsparciu Konsulatu Generalnego RP we Lwowie i fundacji Semper Polonia, a inicjatorem była polska młodzież ze Lwowa.
Prezes lwowskiej Pogoni wręczył okolicznościowe medale i odznaczenia. Otrzymali je między innymi zasłużeni dla klubu byli konsulowie we Lwowie Grzegorz Opaliński, Jacek Żur i Marcin Zieniewicz, Centrum Kultury Polskiej i Dialogu Europejskiego w Iwano-Frankowsku, przyjaciele, zasłużeni działacze, zawodnicy i sponsorzy. Wśród nich znalazł się również Kurier Galicyjski.
Jadwiga Feifer, wiceprezes katowickiego oddziału Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich, odebrała medal dla TMLiKPW O/Katowice za wieloletnie wsparcie i pomoc dla lwowskiej Pogoni; Indywidualne wyróżniona została Pani Helena Sak. – Prezesa Marka Horbania znam od dziecka i jestem z niego dumna. Patrząc na całą galę pomyślałam, że działacze klubu są szczęściarzami. Są widoczne sukcesy i to jest to szczęście, bo człowiek coś osiągnął. Tutaj tak daleko od Polski jest Polska – powiedziała Jadwiga Feifer.
W czasie gali odbył się przedpremierowy pokaz filmu Studia Filmowego Lwów poświęcony lwowskiemu klubowi. Autorem dokumentu jest nasz redaktor Kuriera Galicyjskiego Eugeniusz Sało, który od początków reaktywacji działa w Pogoni. Uroczystej gali towarzyszył także koncert fortepianowy Pawła Kowalskiego, który również został odznaczony medalem Pogoni Lwów. – Jestem fanem Pogoni od zawsze, jako zjawiska historycznego i sentymentalnego. A reaktywację uważam za rodzaj cudu na jawie. Moim zdaniem działalność Marka Horbania i całej ekipy Pogoni Lwów bardzo pasuje do treści tej książki. Chyle czoło przed wszystkimi, którzy w ten sposób starają się na tych terenach utrzymać polskość – powiedział pianista Paweł Kowalski.
Na zakończenie wystąpił Lwowski Kabaret Artystyczny „Czwarta Rano”. Odbyło się również niezwykłe wykonanie hymnu Pogoni Lwów. Polski pianista i polsko-ukraiński kabaret wykonali razem ten utwór.
LKS Pogoń Lwów powstał w 1904 roku i działał do 1939 roku. Przed wojną piłkarze Pogoni czterokrotnie zdobywali tytuł mistrza Polski. Niestety historia klubu została brutalnie przerwana w 1939 roku… Dopiero po 70 latach w 2009 roku udało się reaktywować lwowską Pogoń. Obecnie klub gra w Premier Lidze obwodu lwowskiego (III liga). Od 2010 roku działa dziecięca szkółka piłkarska Pogoni Lwów.
Tekst opracowano na podstawie relacji Wojciecha Jankowskiego i Kariny Wysoczańskiej. Fotografie pochodzą z Archiwum Kuriera Galicyjskiego we Lwowie.